czwartek, 2 października 2014

Szopin' wanienkowo - tetrowy. łeb mi pęka

Do porodu coraz bliżej,  jednak  póki co Karp pływa spokojnie w brzuchu i wcale się nie spieszy :)
Niecałe 3 tyg. - czas zacząć na poważnie podchodzić do zakupów dla Malucha.
Nie mam jeszcze wózka, ani łóżeczka, a to chyba takie 2 najważniejsze elementy poza ciuszkami.
Ale to mam już upatrzone (modele, wzory), wacham się tylko co do koloru. Ile osób (w rodzinie) tyle opinii.
Dzisiaj praktyczie od rana przeglądam Allegro żeby ogarnąć kolejne drobiazgi potrzebne dzieciaczkowi do przeżycia. 
Zamiast szybko wszystko kupić i mieć z głowy ja jak to BABA pół dnia się zastanwiam czy kocyk z misiem czy z króliczkiem, czy ręczniczek kremowy czy lawendowy, czy polarek zwykły czy MINKY, czy prześcieradełko takie czy srakie. 
Słodki Jezu.....  ;)
Allegro pełne jest niemowlęcych gadżetów t o tyle dobrze, że nie trzeba teraz biegać za każdym drobiazgiem po sklepach, tylko wszystko można załatwić nie wstając z łóżka, jednak może to być zgubne, gdy chcemy wybrać najlepiej i w tym celu przeglądamy w-s-z-y-s-t-k-o  co moze przydać się malcowi.
Dzisiaj kupiłam: 2 okrycia kąielowe z  kapturkiem (1-z mikrofibry, 2-z termofrotki), 2 kocyki (polarowy krem i dwustronny szary w białe kropki), wanienka z wkładem, termometr do wanny, aspirator do nosa, prześcieradło do łóżeczka (któego jeszcze nie ma hell yeahhh!), staniczki do karmienia piersią (na próbę czy Allegro można zaufać w tej kwestii).
Ubranka, rożek, pieluchy tetrowe, flanelowe, smoczki, pierwsze butelki już mam.

Ufff już mam dosyć dzieckowego szopingu na dzisiaj. 
Poprzeglądam teraz Allegro pod kątem sukienki jasnej z koronką na dole, bo marzy mi się już tak na zaś (ja wrócę do formy po porodzie:):):), do grubego swetra i brązowych ankle boots.
Hihi, o dziecku trzeba myśleć, ale i o sobie ;)




Wyprane już czekają ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz